Witamy

Siemka Wam Pasjonaci , Jedna Pasja Jedna Miłość !

Astma i marihuana

L

Lanrete

Guest
Opisywałem już tą historię niejednokrotnie , mianowicie chodzi o leczenie astmy po przez stosowanie MJ. Wiem i jestem święcie przekonany że żadne farmaceutyki nie są w stanie dorównać tej roślinie, choćby przy największych napadach duszności wywołanych przez astmę. Leczyłem się wieloma sterydami które nie wpływają dobrze na organizm człowieka, głównie chodzi tutaj o ich skutki uboczne takie jak np. nerwica, kołatanie w klatce piersiowej oraz ogólne zmeczenie itp. Jedny słowem jest to gówno za które trzeba płacić białym fartuchom. Astma jest chorobą która spowodowana jest przewlekłym zapaleniem i niekoniecznie musi mieć swój początek w płucach. Po wieloletnich obserwacjach swojego organizmu jestem w stanie stwierdzić zupełnie inną diagnozę niż wielu uczonych którzy jak na króliku testowali leki, alergolodzy, pulmonolodzy przez których się przewinąłem mają na prawde bardzo dobre recenzje a ja na nich i ich tabletki, inhalatory sram! Nic nie pomogło mi bardziej w walce z chorobą jak MJ która rozświetliła mi umysł i pomogła wygrać z dusznościami i nie tylko. Kwestia dobrania odmiany ponieważ nie każda daje pożądane efekty, gdy już przejdziemy ten etap zadowolenie i komfort psychiczny jest bezcenny. PS. warto się uczyć !
 
Do góry